Realia

Ameryka Północna, Stany Zjednoczone, Waszyngton, Seattle. Rok 2020.
    Miejsce, gdzie mieszają się dwa światy, zarówno ten ludzki, wielu znany, jak i magiczny, tajemniczy i kuszący dla śmiertelników. W mieście, po którego ciemnych ulicach przemykają istoty ze stron powieści czy ze strasznych historii, opowiadanych przy ogniskach, nic nie jest takie, jakie się wydaje. Ale mimo różnic, mieszkańcy starają się żyć w zgodzie...

Ameryka Północna, Stany Zjednoczone, Waszyngton, Seattle. Rok 2030 - Obecnie.
    Choćby ludziom mogłoby się wydawać, że już nic ich nie zaskoczy, że będą wieść spokojne życie do końca swoich dni, wtedy stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Świat żył blisko cześć lat, ignorując zło, które wisiało w powietrzu — Senilis Dextra — wirus, łudząco podobny do zwykłej grypy, który powoli rozprzestrzeniał się poprzez dzikie zwierzęta, a te często umierały z niewyjaśnionych przyczyn, po zwierzęta domowe i hodowlane. Były one idealnym nośnikiem wirusa, dzięki którym Senilis Dextra mogło przejść w końcu na ludzi. Nim świat zrozumiał powagę sytuacji, było już za późno na wdrażanie jakichkolwiek obostrzeń czy leków, gdyż to sto procent ludzkości na całym globie było nośnikami niebezpiecznej mutacji.
    Jak się objawia? Zwykłą gorączką, która niebezpiecznie wzrasta do czterdziestu stopni Celsjusza, później wszystko zależy od ludzkiego organizmu i jego woli życia. Istnieją dwie opcje — pierwszą z nich jest zmutowanie w tak zwanego "Spalonego", który stopniowo traci człowieczeństwo, pobudza instynkty, dziczeje, aż w końcu zostaje zabity przez Sopportare lub innego przemieńca. Drugą, znacznie lepszą, opcją jest zmutowanie i życie wśród ludzi jak za dawnych lat, a jedyna zmiana, jaka zachodzi w ludzkim organizmie, to zyskanie nadprzyrodzonej zdolności magicznej — od zdolności kinetycznych, psioniczncyh po pełnoprawne mutacje genomu, zmieniające rasę chorego, a wszystko to zależy od odporności ludzkiego organizmu.


W skrócie:
~ Świat opanowany przez wirusa Senilis Dextra;
~ Czasy współczesne (XXI wiek);
~ Seattle i okolice;
~ Ludzie i istoty nadnaturalne;
~ Organizacje oraz ugrupowania, łączące obydwa rodzaje mieszkańców.



Organizacje i ugrupowania, działające w Seattle:
Jednostka specjalna policji  Sopportare
Sopportare — Niedźwiedź
Status: Aktywni.
Relacje z ludźmi: Neutralne; czasami Agresywne.
Znak szczególny: Niedźwiedź.
Nazewnictwo: Miśki, Sopp.
Kapitan: James S. Harris [36 lat]; Margaret W. Brendle [30 lat]
   W połowie XX wieku, we Włoszech, powstał specjalny oddział militarny Sopportare. Ich zadaniem było chwytanie istot nadnaturalnych, których sąd skazywał przeważnie na karę śmierci. Włoska jednostka rozniosła się na cały świat, a sam rząd był dumny z ich działań, dzięki czemu rozwijali się bardzo szybko. W latach osiemdziesiątych prawo bardzo się zmieniło i kara śmierci została przypisana tylko niebezpiecznym nadludziom, natomiast sprawcy lekkiego czynu trafiali do więzienia lub laboratoriów. Wraz z początkiem XXI wieku, Sopportare przejęły jednostki policji na całym świecie, tworząc tym Specjalną Jednostkę Policji "Sopportare", a pomimo tego, ich zadanie nie uległo zmienia - nadal łapią niebezpiecznych nadnaturalnych, którzy trafiają do więzienia, natomiast każe śmierci podlegają masowi mordercy. Owa jednostka działa do dzisiaj na terenie całego świata, szczególnie w Ameryce Północnej.
   Znakiem rozpoznawczym Sopportare jest czarny niedźwiedź znajdujący się na ramieniu mundurowego lub też ich nazwa zamieszczona na plecach pod napisem policji.

--------------------------------------
Grupa wsparcia Sopportare — Muspelheim
Muspelheim — w mitologii nordyckiej królestwo ognia.
Status: Aktywni.
Relacje z ludźmi: Neutralne; czasami Agresywne.
Znak szczególny: Smok, ogień.
Nazewnictwo: Smoki, muspele, heimy.
Kapitan: James C. Moreno [34 lata]; Margaret S. Baldwin [27 lat]
   Pod koniec lat dwudziestych dwudziestego pierwszego wieku powstaje grupa wsparcia dla Sopportare — Muspelheim. Oddział specjalny stworzony w celu zwalczania Spalonych - mutantów zarażonych wirusem Senilis Dextra. 
_________________________

Grupa samochodowa — White Raven
White Raven — Biały Kruk
Status: Aktywni.
Relacje z ludźmi: Neutralne.
Znak szczególny: Biały kruk.
Nazewnictwo: Białe Kruki, Kruki.
Kapitan: Jeffrey Brand [38 lat]; Amanda Walker [27 lat]
   Jedyna, a zarazem największa grupa pasjonatów czterech kółek w Seattle. Pomimo bycia licznym zgrupowaniem, mają dobrą opinie wśród ludzi, głównie przez zbiórki charytatywne oraz pomaganie szpitalom lub schroniskom dla zwierząt. Od czasu do czasu organizują wyścigi na 1/4, 1/2 mili oraz emocjonujące rajdy po torze lub w terenie dla miłośników tego typu pojazdów. Chętnie współpracują z Lone Legion Brotherhood, dzięki czemu wspólnie tworzą naprawdę wielką rodzinę. Białe Kruki przyjmują każdego, więc jeśli lubisz pomagać, a zarazem dobrze się bawić, możesz śmiało wstąpić w ich szeregi. Jednak uważaj, wieczne pajacowanie na drodze może skończyć się wyrzuceniem z rodziny.

_________________________


Grupa motocyklowa — Lone Legion Brotherhood
Lone Legion Brotherhood — Bractwo Samotnego Legionu
Status: Aktywni.
Relacje z ludźmi: Neutralne.
Znak szczególny: Czaszka z pióropuszem.
Nazewnictwo: Legioniści, Indianie, Bractwo.
Kapitan: William Dacosta [42 lata]; Eva Jackson [29 lat] 
   Druga co do wielkości grupa motoryzacyjna, a zarazem jedyna grupa motocyklistów w Seattle. Jest najstarszym zgromadzeniem w tej okolicy, gdyż ich początki sięgają czasów przedwojennych, a konkretnie rok 1915, gdy Harley Davidson wypuścił na rynek swoje jednoślady. Historia bractwa była przekazywana z ojca na syna, z czasem opowiadano ją całym rodzinom, lecz gdy po II Wojnie Światowej Legioniści porozchodzili się po całym globie, ich historia zamilkła. Jednak oni nie próżnowali i gdy tylko była taka możliwość, spisywali dzieje Bractwa i chowali po domowych skrytkach, aby znów po latach się odrodzić. Stałym miejscem pobytu wybrali sobie Seattle oraz mniejsze miejscowości w jego okolicy, a ich maszyny to nie tylko głośne Harleye czy choppery, ale także ścigacze oraz supermoto. Gdyż nie liczy się maszyna, liczy się pasja. Wraz z młodszym zgromadzeniem White Raven tworzą zgrany duet i razem działają w zbiórkach oraz wieczornych spotkaniach.
   Niestety wśród Bractwa są tak zwani "jednoprocentowcy", czyli osoby o złych charakterach, lecz nie szkodzące swojej rodzinie czy bliskim. Tacy ludzie nie mają czystej karty i częściej łamią prawa, przez co policja ma ich zawsze na oku.

_________________________
    



Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Szablon
synestezja
panda graphics