11.11.2019

Od Minho CD Silasa

  Cisza trwająca między dwójką była dość niezręczna, wręcz obijając się o uszy. Jednak została przerwana, i to nie ze strony niższego. Czy był zaskoczony? Oczywiście, że tak. Mężczyzna wydawał się nie być w żadnym stopniu zainteresowanym rozmową, tak było. Przekonał się po jego zachowaniu w barze, a Minho nie miał zamiaru się niepotrzebnie denerwować. Dlatego przyglądał się przez dłuższą chwilę mężczyźnie, ostatecznie wzruszając ramionami na jego słowa.
- Pan niemowa jednak potrafi mówić? Niesamowite. – mruknął, spoglądając na wszystko, co udało mu się upuścić, w krótkiej chwili przystępując do pozbierania tego. Nie chciał o niczym zapomnieć. Zresztą, dlaczego miał to odpuścić i pójść dalej? Wpadł na osobę, która nie należała do kogoś, kogo chciałby widzieć. W ogóle spotkać. Och, jak bardzo wyprowadził go z równowagi.
Nieznajomy nie miał okazji mu odpowiedź, a przynajmniej nie w bezpośredni sposób, ponieważ Lee zdecydował się całkowicie zignorować jego osobę poprzez udanie się do głównej sali, w której na spokojnie będzie mógł przejrzeć książki, jakie chciałby wypożyczyć na pewien czas. Chociaż w taki sposób mógł zabić swój czas przed pracą, a czasami i po niej, gdy miewał bezsenne noce.
Zajmując jedno z wielu wolnych miejsc, niemalże od razu zajął się tym, co miał w planach. Nie siedział sam przez długi czas, gdyż niedługo po tym ktoś usiadł obok niego. Podniósł głowę do góry, zerkając na osobę, która zdecydowała się zająć akurat to miejsce, a nie jakieś inne… i Lee nie potrafił powstrzymać się od cisnącego się uśmiechu na usta. Spowodowane to było faktem, że ów osobą był jego znajomy. Nie spodziewał się go tutaj zobaczyć, zważywszy na nagły wyjazd spowodowany sprawami prywatnymi. Rozmawiali ze sobą przez dobre kilka minut, ale na tyle cicho, by nie przeszkadzać pozostałym osobom, przebywającym na sali. Umówili się na spotkanie wieczorem, niedaleko pracy rudowłosego. Jak mógłbym odmówić? Spotkanie z kimś, z kim nie widział się dłuższy czas… no nie potrafił odmówić. Miał okazję wyrwać się ze swojej rutyny. Trochę zdziwiło go, że tak późno, a nie teraz, ale nie zastanawiał się nad tym szczególnie długo, pochopnie zgadzając się na spotkanie. Tylko pytanie brzmi, czy wyjdzie mu to na dobre.
W momencie, kiedy Minho został sam, w końcu zaczął czytać dokładnie opisy książek, które chciał wypożyczyć. I to zajęło mu znacznie mniej czasu, bo nie potrafił się skupić ze względu na możliwość spotkania po dłuższym czasie ze znajomym, za którym zdołał się stęsknić.

Silas?

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Szablon
synestezja
panda graphics