18.05.2019

Viktor Dmitrij Uvarov

 Welcome back to the bonus round!

AUTOR||  Dane DeHaan
DANE || Viktor Dmitrij Uvarov
WIEK || 22 lata
ZDOLNOŚĆ || Viktor opanował zdolność wytwarzania ognia, bardziej fachowo – tkania go. Od ciskania językami płomieni poprzez ciosy dłońmi czy też nogami, po podgrzewanie kawy małym płomieniem. Sam nie jest odporny na ogień, jednak gdy przyjmie on go bezpośrednio na siebie, będzie potrafił przekierować go w innym kierunku. Zasięg mocy ma oczywiście ograniczony i w zasadzie zależy to od celności Viktora, jego umiejętności walki i kontrolowania oddechu. Dodatkową umiejętnością związaną z ogniem jest wytworzenie błyskawicy czy też jej częściowa kontrola. Oczywiście bez przesady, nie może on stanąć w środku burzy i przejąć całej wielkiej błyskawicy, ewentualnie może ją także skierować w inną stronę, jednak on sam woli tego nie próbować. Często lubi lekko kopnąć kogoś prądem czy dać takiego kopa zdechłemu urządzeniu elektrycznemu.
KLASA || Klasa naukowa.
APARYCJA ||  Viktor to osoba niezbyt wysoka, ale też nie za niska, bowiem mierzy dokładnie metr siedemdziesiąt. Skórę ma zazwyczaj bladą, która idzie w parze z wiecznymi wręcz sińcami pod oczami, nabytymi wskutek długotrwałego zarywania nocek na rzecz oglądania seriali czy czytania książek (najczęściej o tematyce sci-fi czy horror). Jego szafę stanowią głównie ubrania ciemne i na ogół o rozmiar za duże. Obcisłe ubrania są dla niego niekomfortowe. Często zniechęca swoim wyglądem, gdyż niezbyt o niego dba pod względem wizualnym, tzn. nie za bardzo go obchodzi, jak wygląda. Włosy ułoży i uczesze raz na ruski rok, bo poza myciem ich nie zajmuje się nimi w ogóle. Ciuchy są co prawda czyste, ale często wygniecione i znoszone, bo niezbyt lubi wydawać na nie pieniądze. Niezmiennie jednak nosi na sobie jakąś chustę czy bandanę na szyi, a na nadgarstkach ma zawsze przynajmniej jedną bransoletę, czy to gumową z jakimś durnym, prostackim napisem, czy też zlepek przypadkowych gumek i sznurków. Na karku natomiast ma wytatuowaną małą filiżankę kawy w minimalistycznym stylu. Oczywiście jest ona znakiem jego miłości to tegoż napoju.
CHARAKTER ||  Viktor to dość trudny charakter. Jak widać po jego nazwisku, ma niekoniecznie amerykańskie pochodzenie – jest konkretnie narodowości rosyjskiej. Dlatego też pewnie nikogo nie zdziwi fakt, iż ma dużo cech stereotypowych dla Rosjan. Nie boi się mówić tego, co myśli i niezbyt też przejmuje się tego konsekwencjami. Kiedy coś go zainteresuje, po prostu pyta, nie za bardzo dobierając słów, przez co często uchodzi za wścibskiego i niekulturalnego. Nie waha się także ukrywać swoich emocji – w y r a ź n i e podkreśla swoje niezadowolenie czy też zainteresowanie. Skutkiem tego była opinia rozwydrzonego bachora w przeszłości. Kiedy jest zły, szaleje jak burza i często stara się wciągnąć w nią innych, jednak cichnie dosyć szybko i udaje potem, jakby nic się nie stało, później dziwiąc się, że nikt go nie lubi. Bardzo stara się dostać to, czego chce i zdaniem innych zdecydowanie za często posuwa się za daleko, by to zdobyć. Skutki bywają wtedy na ogół niszczycielskie dla jego życia towarzyskiego i ogólnego, zwłaszcza, gdy posługuje się znanym mottem „Cel uświęca środki”. Problem w tym, że często robi to nieświadomie, zaślepiony chciwością czy uporem. Obie te cechy są u niego dość duże, zwiększając tylko listę jego wad. Jednakże – ma on też swoje zalety, oczywiście. Jest lojalny, czasami nawet za bardzo. Za przyjaciółmi stoi murem, a dla wrogów potrafi być niezwykle złośliwy czy nawet okrutny, gdyż jego poziom inteligencji i sprytu nie jest taki mały, jak może się wydawać. Poza tym jest niezwykle tolerancyjny i mowa tu nie tylko o społeczności lgbt+ czy odmienności rasy ludzkiej; toleruje wiele wad innych osób oraz ich zachowania, które wśród większości społeczności wywołują oburzenie. Po prostu uważa, że każdy ma swoje demony szalejące w środku i należy je zaakceptować, w granicach rozsądku, oczywiście. Stosuje tę zasadę także u siebie, dlatego też nie boi się być sobą. Potrafi być zdolny do nagięcia, czy też nawet złamania prawa, na przykład w imię dobrej zabawy, własnych zachcianek czy także dla szlachetnych celów. Choć tych ostatnich jest raczej mało w jego życiu. Na świat patrzy przez pryzmat pesymizmu i raczej nic tego nie zmieni. Mówi wtedy, że jak coś pójdzie mu dobrze, to będzie miał podwójną radość, a jak źle – przynajmniej będzie przygotowany. Bywa też głośny i bluzgający przekleństwami wszelkiej maści. Mimo tego jest godny zaufania, gdyż, jak było przedtem powiedziane, jest lojalny, nadto – jest otwarty i ceni sobie to, że obdarzono go zaufaniem, pielęgnuje to bardzo mocno. Zrobi też wszystko w obronie własnych racji, nawet, jeśli są one niesłuszne, jednak to niestety nie zawsze się dla niego dobrze kończy. Lubi poruszać tematy, które dla innych są kontrowersyjne, często tylko po to, by zrobić komuś na złość.
ZAINTERESOWANIA || Jak nie parzy kawy, to łupie w seriale i książki, a jak jeszcze nie to, to pewnie śpi, przegląda portale społecznościowe czy trenuje sobie ze swoją zdolnością. Poza walką i zabawą z różnymi rodzajami ziaren kawy nie ma innych wybitnych zdolności, ba, nawet te które ma nie zawsze przynoszą zadowalające efekty. W zasadzie lubi także siedzieć przy komputerze i grać w gry ze steama. Podziwia ich twórców za kawał dobrej roboty i w sumie sam chętnie by się zajął informatyką, gdyby nie jego lenistwo. Obecnie trzyma w tej dziedzinie nieco ponad poziom przeciętności, gdyż przejął ich trochę od brata.
PRACA || Teoretycznie jest on bezrobotny. Zazwyczaj podejmuje się on prac dorywczych lub na krótki czas, gdyż albo wyleci z normalnej, albo nie będzie ona na jego możliwości. Obecnie kończy swój czas dwumiesięcznej pracy w Mc'Donaldzie.
ZAMIESZKANIE || Gdyby nie brat, żyłby pewnie na ulicy. Mieszka on mianowicie w małym, dwupokojowym mieszkaniu na przedmieściach Seattle, z przeraźliwie małą łazienką i odwrotnie proporcjonalnie dużą kuchnią. Musi mieć przecież miejsce na parzenie kawy. Reszta to mała sypialnia i równie mały salonik. Czasami ciężko mu utrzymać wszystko w porządku, więc częstym widokiem w jego domu będą puste opakowania po jedzeniu czy porozrzucane ciuchy.
POJAZD || Znów gdyby nie jego brat, nie miałby nic. Vladan podarował mu mianowicie nieco już zdezelowany motor Benelli 502c, wymieniwszy go na nowszy model – Harleya-Davidsona Street Rod 750. Także teraz Viktor popyla sobie skromnie na benelu.
RODZINA || Krótko mówiąc, matka i ojciec wypięli na swoje dzieci dupę, kiedy starszy z nich, Vladan, miał ledwie siedemnaście lat, a sam Viktor piętnaście. Gdy osiągnął on wiek pełnoletni, zabrał się wraz z bratem do USA, by zacząć nowe życie. Vlad dobrze się uczył, toteż dostał dobrą pracę i dość szybko zdobył pokaźną sumę pieniędzy, gdyż pracował on jako informatyk. Kiedy Viktor miał już dwadzieścia lat, otrzymał on informację od Vladana, że jego rodzice trafili do więzienia w, uwaga – Brazylii. Ponoć wdepnęli w aferę narkotykową, ale obaj bracia się tym nie przejęli.
PARTNER || -
HISTORIA || Urodził się w Petersburgu i żył w samym jego centrum przez pierwsze dziesięć lat. Rodzice niezbyt się nim zajmowali, nie pałali oni zbyt dużym uczuciem do swojego potomstwa. W zasadzie jedynym oparciem dla Viktor był jego brat, toteż nie czuł zbyt wielkiego zdziwienia na fakt, że ich rodziciele zwyczajnie wyrzucają ich z domu. W wieku dziesięciu lat przeprowadzili się do Moskwy po podejrzanym przypływie gotówki, bo wcześniej klepali biedę. W czasie życia w stolicy Rosji mieli bogate życie, ale również samotne. Kiedy ich matka pewnego dnia oznajmiła, że już jej nie potrzebują, trafili na ulicę, na której żyli niecały rok. Zmuszeni byli niestety do częstych kradzieży, czego Vladan się wstydzi, Viktor już niekoniecznie. Starszy brat często mówi, że on wdał się w nieco spokojniejszego ojca, a młodszy w bezczelną i pewną siebie. Zaczerpnąwszy kredyt, Vlad poleciał z Viktorem do USA, gdzie kilka lat później jako dobry informatyk powoli zaczął spłacać owy dług i dbać o nich oboje.
HISTORIA ZDOLNOŚCI || Odkrył ją stosunkowo późno – jak miał skończone osiemnaście lat. Już wtedy chodził do Emerald Academy, więc nie było z tym większego problemu.
ZWIERZAK || -
INNE ||
*Ma skomplikowaną historię ze swoimi romansami, konkretniej z... płcią osób, które mu się podobały. Do lat mniej więcej czternastu uganiał się tylko za kobietami, później powoli także za mężczyznami. Później przez jakiś rok ryczał, że jednak jest gejem, następnie że jest bi, aż w końcu znów przestawiło mu się na mężczyzn. Tak już u niego jest i obecnie uważa się za osobę homoseksualną.
*Ma uczulenie na sierść jakichkolwiek zwierząt. Jest to często trudne, przez właśnie tą alergię nigdy nie był w zoo.
*Jego ulubiona kawa to mocne, duże espresso. Uwielbia, jak go kopie po kilku filiżankach.
*Ma słabą głowę do alkoholu i szybko się upija, a kiedy już to się stanie, zamienia się w słabego casanovę z idiotycznymi, nieśmiesznymi żartami i suchymi tekstami na podryw.
*Słucha muzyki dość często, na ogół wtedy, kiedy chce się oderwać od świata czy kiedy jest zmęczony. Głównie w jego słuchawkach gości rap czy trap, chociaż miejsce też mają mniej agresywne kawałki.
*Wbrew wielokrotnym marudzeniom brata, nie traktuje nauki zbyt poważnie.
*Zdarza mu się pomalować oczy kredką. Żeby innych podenerwować.
KONTAKT || SpaceDaddy [Discord]
RANGA || Omega

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Szablon
synestezja
panda graphics