4.10.2019

Od Harry'ego CD Gwynneth

Postanowiłem w końcu się dowiedzieć, czy Gwynneth jest człowiekiem, czy kimś innym, oraz co sądzi o wampirach. Zacząłem ten temat, pod pretekstem filmu, który właśnie leciał w telewizji. Dziewczyna, jednak nie dała się nabrać, na to, że moje pytanie dotyczy tylko i wyłącznie filmu. Nasza rozmowa zrobiła się ciekawa. Gwynneth, nie ufała mi jednak na tyle, by powiedzieć mi, kim naprawdę jest.
- Mam pomysł. Ja Ci powiem, kim jestem, a ty mi. - Zauważyłem, zmieszanie na jej twarzy. - Słuchaj, jakbym chciał Cię skrzywdzić, to już dawno bym to zrobił, ale nie mam złych zamiarów. To jak? - Spojrzałem na nią, wyczekując odpowiedzi.
Naprawdę nie miałem złych intencji. Po prostu chciałem wiedzieć, kim tak naprawdę jest. Od naszego pierwszego spotkania czułem, że jest kimś więcej, i w końcu miałem okazję się przekonać, czy moje przeczucia są słuszne. Miałem cichą nadzieję, że okaże się, że jest wampirem. Znam tylko trójkę wampirów: Nicka, moją siostrę i tego, co mnie przemienił. Gdyby była wampirem, to nie musiałbym się martwić, że znów musiałbym patrzeć na śmierć osoby, na której mi zależy.
- Dobrze, zgadzam się. - Odezwała się Gwynneth, po kilku minutach milczenia.
Uśmiechnąłem się w duchu.
- Tak więc jestem wampirem. Naprawdę mam 167 lat. Zostałem przemieniony w wampira, gdy miałem 25 lat dlatego na tyle wyglądam. Niedawno się dowiedziałem, że wampir, który mnie przemienił, jest jednym z pierwszych wampirów i dając mi swoją krew, zrobił mnie swoim dziedzicem, cokolwiek to ma znaczyć. Moja siostra, też jest wampirem i to ja ją przemieniłem. Kiedyś została potrącona na moich oczach. Nie było dla niej szans. Jedyne co mogłem zrobić to przemienić ją w wampira i zrobiłem to. Od tego czasu mnie nienawidzi. - Powiedziałem już aż nadto. Jak na razie tyle wystarczy.
- Jaką mam pewność, że mówisz prawdę? - Dziewczyna wpatrywała się we mnie.
Westchnąłem tylko. Nadal była podejrzliwa, co do mnie. Mam nadzieję, że w końcu się do mnie przekona. Przecież nic złego jej nie zrobiłem.
Żeby mi uwierzyła, to pokazałem jej kły. Teraz już nie miała wątpliwości.
- Ja Ci powiedziałem, kim jestem. Teraz twoja kolej. - Czekałem na odpowiedź z niecierpliwością.
- Jestem sukkubem. - Odezwała się.
- Czyli? - Nie kryłem zaskoczenia.
Nigdy wcześniej nie słyszałem o sukkubach. Nie miałem pojęcia, co to za istoty. Z drugiej strony byłem zawiedziony, że nie jest wampirem.
Gwynneth?

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Szablon
synestezja
panda graphics