31.08.2019

Keith Montroce

Some people are such treasures, that you just want to bury them.
AUTOR||  Ben Barnes
DANE || "Keith, ten przystojniejszy z braci Montroce", jak zwykł się przedstawiać nowo poznanym osobom.
WIEK || Coś około dwudziestu czterech. Jakim cudem nie zginął ze swoim talentem do wpadania w kłopoty? Nikt nie wie.

ZDOLNOŚĆ || Zazwyczaj określa się ich mianem kamaelitów, co wynika zarówno z historii powstania, jak i samej nazwy zakonu, do jakiej mężczyzna należy. Według legendy, w dawnych czasach, gdy zwykli ludzie nie byli w stanie ochronić się przed atakami nadnaturalnych stworzeń, archanioł Kamael zstąpił z nieba i napoił swymi łzami wojowników o czystych sercach, dając im moc do walki z magicznymi bestiami. Oficjalna doktryna Heroldów Światła Kamaela, jak zwie się ten zakon, uznaje tę przypowieść za rzeczywisty fakt, tym samym ograniczając jakiekolwiek możliwości zbadania prawdziwych korzeni łowców. Wiadomo jednak, że ci odznaczają się wyczulonymi na nietypowe energie zmysłami, w tym tak zwanym Przeczuciem, które pozwala im odsiać swych przeciwników od zwykłych ludzi. Do tego odporni są na demoniczne opętanie czy wpływ magii na ich umysły. Odznaczają się również szybszą niż u zwykłych śmiertelników regeneracją ran.
APARYCJA || Pod większością względów nie wyróżnia się na tle zwykłych mężczyzn w jego wieku, jakich można minąć na ulicy. Nie jest bowiem jakoś specjalnie przystojny, nie jeśli bierze się pod uwagę współczesne kanony młodzieńczego piękna. Posiada bowiem poznaczoną kilkoma małymi bliznami po trądziku, śniadą twarz, na której widać coraz częściej kilkudniowy zarost, jaki dodaje mu lat. Po takim "defekcie", wywnioskować by można było, iż Keith nie przejmuje się jakoś specjalnie swym wyglądem. Nic bardziej mylnego!
Ciemne włosy, swym odcieniem momentami wpadające nawet w czerń, są niezwykle miękkie i delikatne w dotyku, zupełnie jakby miało się do czynienia z młodym szczenięciem, jakie wdrapało się na kolana, prosząc o pieszczoty. Do tego oczy w kolorze ciemnego granatu otoczone są nieco podkręconymi rzęsami, zdaniem niektórych dodających kamaelicie uroku. Sama cera, pomimo blizn, zazwyczaj nie posiada żadnych przebarwień, głównie za sprawą podkładu czy też innych kosmetycznych sztuczek.
Częstym elementem wyglądu młodziana jest skórzana uprząż, przypominająca te policyjne, lecz zamiast kabury posiadająca paski do przytrzymywania wszelkich fiolek ze święconą wodą czy też ziołami i innymi pomocnymi podczas polowania. Zazwyczaj ukrywana jest pod dłuższą marynarką czy rozpinaną bluzą w mniej oficjalnych sytuacjach. Do tego wszystkiego należy dodać także uwielbiane przez Keitha glany, które mimo upływu lat z zamiłowaniem nosi.
CHARAKTER || Wychodzi z założenia, że zasady są po to, aby je łamać. No, może nie takie, których znieważenie skutkować może wizytą w areszcie, te zgadza się respektować. Od kiedy jednak był dzieckiem, opiekunowie i starsi łowcy narzekali na nieumiejętność chłopca do kierowania się wytyczonymi mu dogmatami oraz częstym stawianiem się im, co nie kończyło się przyjemnie dla Keitha. Mimo tego, nadal trwał w takim myśleniu, uważając wolność za wartość najwyższą i najcenniejszą. Nie może znieść widoku ludzi, ślepo zapatrzonych w podsunięty im cel czy tkwiących w jednym miejscu, czy to pracy, czy to związku. Lubi uświadamiać innych o możliwościach, jakie czekają na nich tuż za rogiem, gotowe do wyciągnięcia ku im dłoni i pochwycenia. Nazwać można go wojownikiem społecznym, walczącym o równość każdego członka społeczeństwa. Pomimo tego, że dopiero od niedawna może w pełni cieszyć się możliwością życia między zwykłymi ludźmi, nie posiada uprzedzeń w kwestii koloru skóry, płci czy też orientacji. Wszystkich traktuje jednakowo, a przynajmniej się stara. W sytuacjach międzyludzkich w głównej mierze odznacza się życzliwością czy też opiekuńczością, jednak stara się troszczyć o innych dopiero w chwili, gdy pozna lepiej drugą osobę, podobnie jak z w dużym stopniu rozwiniętą u niego potrzebą bycia lojalnym. Uchodzi także powszechnie za wesołego, roześmianego człowieka, który zawsze ma jakieś żarty w zanadrzu. Z drugiej strony, mówi się również, że Keith jest raczej pozbawiony taktu. Czasami trudno mu zamilknąć w momencie, gdy to powinno być wskazane. Chodzi także z głową w chmurach, nie zwracając uwagi na drobne szczegóły czy problemy życia codziennego. Irytuje to głównie jego brata, który ciągle wypomina młodzieńcowi, że powinien w końcu zebrać się w sobie, zdobyć prawo jazdy i znaleźć lokum dla siebie. Groźby o wyrzuceniu z domu zdają się na mężczyznę nie działać...
ZAINTERESOWANIA || Zdawać by się mogło, że młodzieniec nie jest w stanie nikogo w żaden sposób zaskoczyć. Także w tym przypadku takie myślenie jest błędne, gdyż, jak się okazuje, Montroce oprócz zwykłych zainteresowań jak oglądanie seriali czy pisanie bloga, ćwiczy jazdę figurową na łyżwach. Dodatkowo uwielbia czytać i rozmawiać na temat przestępców czy też seryjnych morderców, którzy go fascynują pod względem złożoności ich psychiki oraz motywów, jakie pchnęły ich ku takim okropnym czynom.
PRACA || Poza zabijaniem wszelkich demonów i zbuntowanych nadnaturalnych, pracuje w schronisku dla zwierząt jako wolontariusz.
ZAMIESZKANIE || Od kilku miesięcy mieszka u brata, gdyż został wyrzucony z własnego mieszkania za niepłacenie rachunków.
POJAZD || Nie posiada prawa jazdy (co nie znaczy, że za kierownicą nigdy nie siedział), więc musi polegać na Matthiasie.
RODZINA ||
Siobhan Montroce - Matka, którą Keith woli bardziej od ojca głównie z powodu jej podejścia do decyzji, jakie syn podjął.
Jacques Montroce - Ojciec bliźniaków, niezwykle konserwatywny członek zakonu, odmawia uznawania młodzieńca za syna dopóki ten "nie powróci na prawą ścieżkę".
Matthias Montroce - Brat bliźniak Keitha, z którym się wychował i nawiązał wręcz duchową więź. Często uznawani są za niepokojących, gdy mówią o tym samym w jednej chwili czy odruchowo odzwierciedlają swe ruchy.
PARTNER || Brak, stety - niestety.
HISTORIA || Zostanie opisana w opowiadaniu.
HISTORIA ZDOLNOŚCI || Od początku był świadomy swojej "rasy" i obowiązków z nią związanych, gdyż także jego rodzice byli łowcami.
ZWIERZAK || Jeszcze nie posiada, ale myśli nad wężem. Lub świnką morską. Lub latającą wiewiórką. Albo papugą. Albo nad wszystkimi z powyższych.
INNE ||
~ Z racji tego, że stroni od przemocy i stosuje inne metod "obłaskawiania" nadnaturalnych, nie posiada żadnej innej broni niż mały sztylet.
~ Prowadzi własnego bloga.
~ Oswoił kiedyś kilka jaszczurek w zakonnym ogrodzie. Do tego momentu z sentymentu odwiedza ich małe groby. Z tego powodu każde gadzie dziecię Matki Natury traktuje z szacunkiem.
KONTAKT || Arteyiu
RANGA || Omega

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Szablon
synestezja
panda graphics